W momencie, gdy zdecydowana większość banków centralnych gospodarek rozwiniętych (poza Norwegią) opowiada się za stabilizacją stóp procentowych lub nawet ich obniżeniem w obliczu światowego spowolnienia gospodarczego i braku inflacji, zmienność na rynku walutowym wydaje się coraz niższa.
Wysoką zmienność obserwujemy z reguły wtedy, gdy dochodzi do istotnej rozbieżności w polityce monetarnej i gdy jeden z banków centralnych zapowiada podwyżki stóp procentowych, a drugi np. ich stabilizację lub najlepiej obniżki. Wtedy też przez dywergencję w danych makroekonomicznych i polityce pieniężnej łatwiej jest inwestorom postawić na walutę, która ma być ich zdaniem mocniejsza. W obecnej chwili sytuacja globalnie jest podobna w każdej z dużych gospodarek, gdzie nie oczekuje się znaczących rozbieżności, a także nie występują zjawiska kryzysowe. Nawet wzrost zmienności na rynku akcji nie doprowadził do zwiększenia wahań na rynku walutowym. Wydaje się, że dopiero poważniejszy wstrząs mógłby taką sytuację zmienić. Gdzie zatem tej zmienności szukać?
Spoglądając na indeksy oczekiwanej zmienności notowane przez giełdę CBOE, przyjrzymy się popularnym walutom: euro, funtowi brytyjskiemu oraz japońskiemu jenowi.
Indeksy oczekiwanej zmienności dla EUR, GBP i JPY. Źródło: tradingview
Są to miary wskazujące na potencjalną 30-dniową zmienność dla poszczególnych walut. Oprócz faktu, że w ujęciu historycznym pozostają one na relatywnie niskim poziomie, to warto zwrócić uwagę, iż ponownie na prowadzenie wysuwa się funt brytyjski. Przez chwilę wraz z mocniejszym wzrostem awersji do ryzyka większą zmiennością cechował się jen, jednak obecnie powrót tematu brexitu i odsunięcia premier Theresy May od władzy może powodować wzrost zmienności na funcie.
Tymczasem łagodny ton ze strony Europejskiego Banku Centralnego i odsunięcie podwyżek stóp procentowych w czasie wraz z pauzą w podwyżkach ze strony Rezerwy Federalnej USA powoduje, że zmienność dla głównej pary EUR/USD wydaje się wciąż niska.
Podsumowując, na rynku walutowym miary zmienności w relacji do historycznych średnich pozostają na niskim poziomie, ale jeśli na którejś z walut miałyby pojawić się większe wahania, to na podstawie indeksów zmienności można by wytypować ponownie brytyjskiego funta.
Daniel Kostecki, Główny Analityk Conotoxia Ltd.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
59 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.