Gospodarka Japonii zajmuje trzecie miejsce na świecie za Chinami i Stanami Zjednoczonymi. Jest większa od gospodarek Niemiec czy Wielkiej Brytanii, które znajdują się kolejno za Japonią, według danych z 2018 r. Teraz jednak wydaje się, że trzecia gospodarka świata stoi u progu recesji, która może pojawić się po pierwszym kwartale br.
W ostatnim kwartale 2019 r. odnotowano spadek PKB Japonii o 1,6 proc. Był to najbardziej gwałtowny spadek PKB od II kw. 2014 r. Z danych wynika, że konsumpcja prywatna spadła o 2,9 proc., co jest pierwszym spadkiem od ponad roku po podwyżce podatku od sprzedaży w październiku. Ponadto wydatki przedsiębiorstw spadły o 3,7 proc., a zatem najwięcej od III kw. 2018 r. O bardzo złej kondycji gospodarki Japonii mogą też świadczyć opublikowane w tym tygodniu dane o zamówieniach na sprzęt, maszyny czy urządzenia. Odnotowano tu spadek o 12,5 proc., największy w wymiarze rocznym od września 2018 r.
Dziś, w piątek, 21 lutego, pojawił się odczyt wskaźnika PMI dla usług. Jest to odczyt wstępny za luty. Bierze on pod uwagę wybuch epidemii koronawirusa i tego konsekwencje ekonomiczne. PMI spadł z 51,0 pkt w poprzednim miesiącu do 46,7 pkt. Był to najbardziej gwałtowny spadek w sektorze usług od kwietnia 2014 r. Według wstępnych danych wybuch koronawirusa uderzył w przemysł turystyczny Japonii, który był głównym źródłem popytu na usługi. Usługi z kolei stanowią ok. 70 proc. PKB, zatem załamanie w tym sektorze zdaje się mieć potencjalnie duży wpływ na wzrost gospodarczy w pierwszym kwartale. Z kolei przy dwóch kwartałach z kurczeniem się PKB możemy zacząć mówić o recesji.
Inwestorzy w tym tygodniu zdawali się masowo uciekać od japońskiej waluty, prowadząc do jej największej deprecjacji od miesięcy. Tymczasem japoński indeks Nikkei 225 (JP225 na platformie Conotoxia) wciąż znajduje się relatywnie blisko ostatnich szczytów. Co prawda, jak wynika z dzisiejszych wypowiedzi Gubernatora Banku Japonii, BoJ nie ma zamiaru zmieniać polityki monetarnej, która wspiera również rynek akcji, ale wyniki japońskich przedsiębiorstw w pierwszym kwartale mogą być narażone na negatywne rozczarowania.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd., spółki z grupy, do której należy Cinkciarz.pl Sp. z o.o.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.