Spoglądając na notowania poszczególnych instrumentów finansowych, nie sposób nie dostrzec zwrotu o 180 stopni. Akcje są wyprzedawane, indeksy giełdowe spadają, a złoto drożeje wraz z japońskim jenem czy szwajcarskim frankiem. Powrót inwestorów do tzw. bezpiecznych przystani jest w tym momencie oczywisty.
Przed południem kontrakty na amerykańskie indeksy giełdowe wydają się cofać od swoich rekordowych poziomów. S&P 500 i Dow Jones Industrial Average futures tracą po około 0,7 proc., a Nasdaq 100 ponad 0,8 proc. Z kolei niemiecki DAX, który również ustanowił nowy historyczny szczyt, cofa się o około 1 proc. Tymczasem złoto podrożało o prawie 0,5 proc., a japoński jen w relacji do dolara niecałe 0,4 proc. Tak silny zwrot w stronę aktywów uważanych za bezpieczne zdawał się wywołać gwałtowny wzrost nowych przypadków zakażeń koronawirusem w Chinach.
Strach na rynki padł po tym, jak prowincja będąca epicentrum wybuchu wirusa ogłosiła gwałtowny wzrost liczby potwierdzonych przypadków i wzrost liczby ofiar śmiertelnych ze względu na zmienioną, nową metodę diagnozowania przypadków koronawirusa. W konsekwencji liczba nowych przypadków w prowincji Hubei wzrosła w czwartek do 14 840 z 2 015 poprzedniego dnia, a liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 242 w środę. Był to najszybszy dzienny wzrost od grudnia.
Oprócz istotnego wzrostu awersji do ryzyka warto również zwrócić uwagę na kurs głównej pary walutowej EUR/USD, która znalazła się na najniższym poziomie od trzech lat. Jak wynika z danych z rynku opcji walutowych przedstawionych przez agencję Bloomberg, coraz więcej inwestorów przygotowuje się na spadek kursu poniżej poziomu 1,08. Gdyby tak się stało, to należy również mieć na względzie sytuację na parze USD/PLN, która poniekąd jest odbiciem lustrzanym zachowania EUR/USD przy stabilnym kursie EUR/PLN. Złoty mógłby wtedy być potencjalnie pod presją.
Zatem oprócz danych makroekonomicznych temat epidemii wciąż może kłaść się cieniem na zachowanie inwestorów na różnych klasach aktywów i warto być przygotowanym na silne zwroty akcji od zdecydowanego apetytu na ryzyko, po rosnący strach.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd., spółki z grupy, do której należy Cinkciarz.pl Sp. z o.o.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
60 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Zacznij news trading na platformach Conotoxia Ltd.
Zaloguj się do rachunku
