Warren Buffett podniósł swoje udziały w pięciu japońskich firmach handlowych. Amerykański inwestor zapowiedział, że rozważa dodatkowe inwestycje w tych spółkach. Dlaczego Buffett zwrócił się w stronę Japonii?
Warren Buffett, prezes Berkshire Hathaway, ogłosił w wywiadzie udzielonym japońskim mediom, że jego firma zwiększyła swoje udziały w kilku japońskich domach handlowych i zainteresowana jest kolejnymi możliwościami inwestycyjnymi w kraju Kwitnącej Wiśni. Według danych zebranych przez Bloomberg pozycje te są teraz warte ok. 13 miliardów dolarów. Buffett powiedział, że od tamtej pory jeszcze zwiększył swoje udziały, ale jego firma dotąd oficjalnie nie potwierdziła żadnych dodatkowych zakupów i nie ma też udziałów w innych dużych japońskich spółkach.
Pięciu handlowych gigantów
Mitsui, Itochu, Marubeni, Sumitomo i Mitsubishi to pięć największych japońskich firm handlowych, znanych również jako Sogo shosha (co oznacza po prostu handel wielobranżowy) Buffett ma powyżej 5 proc. udziałów w każdej z wymienionych firm specjalizujących się w handlu międzynarodowym oraz dystrybucji.
Sogo shosha łączą w sobie cechy firm handlowych, dystrybutorów, producentów i doradców biznesowych. Mają one szeroką sieć kontaktów i umiejętności negocjacyjne, które umożliwiają im efektywne prosperowanie na rynkach międzynarodowych.
Firmy te zajmują się m.in. obrotem surowcami energetycznymi, metalami, produktami chemicznymi elektroniką, tekstyliami, żywnością, maszynami. Sogo shosha odgrywają ważną rolę w handlu międzynarodowym i są kluczowe dla gospodarki japońskiej. Wydaje się, że publikacja wywiadu z Buffetem w połączeniu ze skalą działalności Sogo shosha mogła przyczynić się wzrostu indeksu Nikkei (JP225) o 1,6 proc.
Źródło: Tradingview
Dlaczego Buffett inwestuje w Japonii?
Inwestowanie w japońskie akcje może wiązać się z ryzykiem, które odnosi się do: utrzymującego się od ponad dekady zerowego tempa wzrostu gospodarczego, starzejącego się społeczeństwa czy potencjalnego wzrostu stóp procentowych i zacieśniania polityki monetarnej. Ten ostatni czynnik może obecnie odgrywać szczególną rolę, zwłaszcza w dobie rosnącej globalnej inflacji oraz osłabienia się jena japońskiego. Wobec prawdopodobieństwa podwyżek stóp procentowych należy się również liczyć ze wzrostem kapitału japońskich firm. Może mieć to jednak pozytywny wpływ na sektor finansowy tego kraju (poza bankami) oraz umocnienie się japońskiej waluty, która od początku zeszłego roku potaniała o aż 16 proc. względem dolara amerykańskiego.
Drugim czynnikiem zainteresowania Buffetta sektorem finansowym tego rynku, wydaje się wycena spółek, w które zainwestował. Podstawowy wskaźnik określający, po ilu latach inwestycja może się podwoić, czyli cena do zysku (C/Z) wynosi kolejno:
- Mitsui: C/Z = 6, posiadane 6,8 proc.
- Itochu: C/Z = 8,13, posiadane 6,2 proc.
- Marubeni: C/Z = 5,4, posiadane 6,75 proc.
- Sumitomo: C/Z = 7,7, posiadane 6,6 proc.
- Mitsubishi; C/Z = 5,5, posiadane 6,66 proc.
Wartości tego wskaźnika są wyjątkowo niskie w porównaniu do średniej wartości dla indeksów S&P 500 (US500) i amerykańskich spółek technologicznych Nasdaq (US100) wynoszących odpowiednio ok. 22,2 i 24 proc. Obecnie średnia rynkowa dla japońskiej giełdy Nikkei wynosi 20, co może tłumaczyć zainteresowanie Buffetta tym konkretnym sektorem.
Szczególnie ciekawa wydawać się może wypowiedź Buffetta: „Nie uważamy za niemożliwe, że w pewnym momencie w przyszłości będziemy z nimi partnerować w konkretnej transakcji. Bardzo byśmy się cieszyli, gdyby któryś z tych pięciu przyszedł do nas kiedykolwiek i powiedział, że myśli o zrobieniu lub kupieniu czegoś bardzo dużego i poszukuje do tego partnera".
Grzegorz Dróżdż, Analityk Rynków Finansowych Conotoxia Ltd. (usługa inwestycyjna Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 73.18% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.