Spadki na amerykańskich indeksach, czy gospodarki otworzą się tak szybko, jak wcześniej oczekiwano, czy zobaczymy ujemne stopy procentowe w Nowej Zelandii, jak wyglądają ryzyka dla rynku akcji oraz przegląd danych makroekonomicznych – o tym wszystkim w dzisiejszym komentarzu.
We wtorek, 12 maja pojawiły się pierwsze w ostatnim czasie większe spadki amerykańskich indeksów giełdowych. Nastąpiło to po tym, jak Anthony Fauci, dyrektor Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych, powiedział Kongresowi Stanów Zjednoczonych, że wirus nie jest jeszcze pod kontrolą i że prawdopodobnie nie będzie skutecznego leczenia ani szczepionki przed końcem sierpnia lub początkiem września. Stąd też trzeba wciąż brać pod uwagę ewentualne ryzyka związane ze zbyt wczesnym otwieraniem gospodarki, aby nie pojawiła się druga fala zachorowań. Los Angeles już zapowiada, że może utrzymać nakaz pozostawania w domach przez kolejne trzy miesiące, a studenci nie wrócą jesienią na kalifornijskie uniwersytety. Obawy o dłuższe zamknięcie gospodarki USA zdawały się wpływać na spadek cen akcji i indeksów.
Warto zwrócić uwagę, że przyszły wskaźnik cena do zysku dla S&P 500 jest na poziomie porównywalnym do bańki internetowej z 2000 r. Teoretycznie ryzyk dla rynku akcji jest o wiele więcej niż przed pandemią, a wyceny są jeszcze wyższe. To może pokazywać, że kupno akcji w tym momencie jest zajęciem dla albo największych optymistów, albo dla spekulantów.
Bank Nowej Zelandii (RBNZ) pozostawił dziś główną stopę procentową na poziomie 0,25 proc., ale rozszerzył program łagodzenia ilościowego i poinformował, że na horyzoncie mogą pojawić się ujemne stopy procentowe. W konsekwencji na rynku pieniężnym na 2021 r. uwzględniono ujemną stopę gotówkową. RBNZ ogłosił plany zwiększenia zakupów obligacji do maksymalnie 60 miliardów NZD w ciągu najbliższych 12 miesięcy. To zdawało się prowadzić do spadku kursu NZD/USD do poziomu 0,6000. Po decyzji RBNZ swoje prognozy dla pary walutowej NZD/USD zmienił bank JPMorgan. Bank zmniejsza projekcję do 0,59 dla IIII kw. z 0,60 i do 0,58 dla I kw. 2021 z 0,61.
Tymczasem w Wielkiej Brytanii wstępny szacunek pokazał, że PKB skurczył się o 2,0 proc. w I kw. w relacji do IV kw. 2019 r. Był to najbardziej gwałtowny spadek od IV kw. 2008 r. Niemniej jednak ze względu na początkowo specyficzne podejście brytyjskiego rządu do problemu epidemii najgorsze dane dla gospodarki mogą być dopiero przed nami. Drugi kwartał może pokazać największe spowolnienie nie od dekady, ale od dziesiątek lat. Kurs pary GBP/USD z trudem próbuje obecnie bronić wsparcia w rejonie 1,2250.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
66 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Zacznij news trading na platformach Conotoxia Ltd.
Zaloguj się do rachunku
