Nie sposób przejść obok aktualnej hossy na rynku akcji obojętnie, ponieważ jest ona bezprecedensowa, jeśli chodzi o skalę i szybkość odbicia po spadkach z marca ubiegłego roku. Indeksy w USA i w Europie biją rekordy, więc przyjrzyjmy się potencjalnym wycenom.
Zarówno S&P 500, Dow Jones Industrial Average, Nasdaq 100, jak i niemieckie DAX osiągnęły w ubiegłym tygodniu rekordy wszech czasów. Wzrosty indeksów tłumaczy się powszechnie kreacją pieniądza przez banki centralne, ogromną nadpłynnością w systemie finansowym, oczekiwaniami wobec wzrostu gospodarczego oraz wzrostu inflacji. Umiarkowana inflacja może być korzystna dla cen akcji, ponieważ oznacza to nominalnie większe zyski firm, jeśli nie obniżą marży. Przekłada się to na poprawę wskaźników firmy, a to z kolei na cenę akcji. Jednak coraz więcej inwestorów zdaje się zwracać uwagę na wyceny. I te bieżące, i te przyszłe.
Jak podaje Wall Street Journal, wskaźnik cena do zysku dla indeksu Dow Jones Industrial Average osiągnął poziom 30,38. Ten sam wskaźnika dla Nasdaq 100 to już 39,98, a dla S&P 500 osiągnął on wartość 46,92. Wartości te wydają się historycznie wysokie, ale to głównie przez to, że zyski spółek w ubiegłym roku pogorszyły się, a rynek zaczął już wyceniać ich poprawę w 2021 r. Stąd lepiej spojrzeć na wskaźnik forward, który dla DJIA jest na poziomie 21,02, dla Nasdaq 100 wynosi 29,72, a dla S&P 500 jest równy 23,49 – podaje WSJ.
Wartości te przy oprocentowaniu obligacji 10-letnich USA na poziomie 1,6 proc. nie wydają się już tak wygórowane. Niemniej jednak na rynku można zacząć odczuwać pewne obawy. Mowa o kontraktach na indeks strachu VIX i pozycjonowaniu inwestorów instytucjonalnych. Jak wynika z danych CFTC, od kilku tygodni zwiększa się udział pozycji długich na kontrakt na VIX przy jednoczesnym spadku jego wartości. Może to oznaczać, że więksi inwestorzy zaczynają się obawiać spadku indeksów i zabezpieczają swoje pozycje na rynku akcji. To z kolei może pokazywać, że wiara w stały trend bez większych korekt od marca 2020 r. może zostać zachwiana i być może warto zachować większą ostrożność.
Dziś kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy nie wydają się charakteryzować dużą zmiennością, ponieważ inwestorzy czekają na kolejną rundę wyników spółek, aby uzyskać dalsze informacje na temat ożywienia w sektorze prywatnym. Abbott, Johnson & Johnson oraz Procter & Gamble mają przedstawić raporty przed rozpoczęciem sesji na Wall Street, podczas gdy Netflix ma opublikować wyniki po sesji.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
77.46 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.