Podczas gdy inwestorzy mocno koncentrowali się na amerykańskich rynku akcji oraz rynku srebra, cena ropy niepostrzeżenie dotarła do najwyższego poziomu od roku, przekraczając 54 USD za baryłkę WTI. Warto podkreślić, że wzrosty mają miejsce przy relatywnie silniejszym dolarze amerykańskim, co może wskazywać na szeroki popyt na surowiec.
Wydaje się, że dodatnią korelację między dolarem amerykańskim a ropą naftową obserwujemy na niskich interwałach czasowych od początku roku. Gdy indeks dolara znajdował się poniżej poziomu 90 pkt, cena ropy naftowej WTI oscylowała przy 47 USD za baryłkę. Od tego czasu indeks dolara amerykańskiego wzrósł do prawie 91 pkt, a cena baryłki WTI podskoczyła do 54 USD. Może to oznaczać jedno, że kupujący ropę mogą być odporni na wzrost wartości USD, a popyt jest tak duży, że może podnieść cenę baryłki bardziej, niż podnosi się cena dolara.
W rezultacie ceny ropy naftowej wzrosły we wtorek do najwyższego poziomu od roku, przedłużając zyski z poprzedniej sesji. Traderzy byli przekonani, że globalny popyt na ropę naftową może powrócić do poziomu sprzed pandemii, ponieważ kilka kolejnych szczepionek na COVID będzie mogło wejść do użytku, a także w miarę postępów w rozwiązywaniu problemów z produkcją i dystrybucją. Sentyment został również wzmocniony przez silne przestrzeganie zobowiązań OPEC+ do ograniczenia wydobycia w styczniu oraz rozpoczęcie dobrowolnego ograniczenia dostaw przez Arabię Saudyjską o 1 mln baryłek dziennie od 1 lutego. Wciąż jednak utrzymują się obawy związane z rosnącą liczbą zachorowań na COVID-19 na świecie, a ograniczenia w podróżowaniu w Chinach przed świętem Księżycowego Nowego Roku sprawiają, że popyt na ropę w tym regionie jest relatywnie słaby.
Wracając do dolara amerykańskiego, ten zdaje się mieć przed sobą kwartał korekcyjnego odreagowania. Spoglądając na pozycjonowanie inwestorów instytucjonalnych na kontraktach na euro, możemy zauważyć, że wraz ze wzrostem kursu powyżej 1,2300 liczba pozycja długich netto nie ustanowiła nowego szczytu, wynika z danych komisji CFTC. W sierpniu, gdy kurs EUR/USD znajdował się przy 1,2000, łączna liczba pozycji długich wynosiła 37095, podczas gdy w połowie stycznia było to niespełna 34000 kontraktów. W rezultacie pojawiła się dywergencja, gdzie droższe euro nie jest wspierane przez wzrost pozycji inwestorów. To z kolei może być jedna z oznak słabnącego trendu z możliwością wykreowania korekty w stronę 1,16-1,17. Tym samym umacniający się dolar, jeśli to nastąpi, będzie testem dla wielu rynków, czy te będą w stanie utrzymywać się na wysokich poziomach lub dalej rosnąć tak, jak teraz zdaje się rosnąć ropa naftowa.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
76.44 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.