Teoretycznie za wzrostami cen akcji stoi wiara w to, że notowane na giełdzie spółki będą pokazywać inwestorom coraz to lepsze wyniki, czyli będą zyskiwać przewagę na rynku, powiększać udział w rynku itp. Im dynamika wzrostu zysków spółki będzie większa, tym silniejszy może być wzrost ceny akcji.
Wzrost wyników spółek wydawał się jednym z głównych czynników powodujących wzrost cen akcji na Wall Street, mimo że często inwestorzy mówili o „bańce spekulacyjnej” czy o drogich akcjach. W relacji do prezentowanych przez amerykańskie spółki wyników finansowych o bańce raczej nie można było mówić. Topowe amerykańskie korporacje jak Facebook czy Google były w stanie prezentować wzrosty dochodów rzędu 20-30 proc. w ujęciu rocznym. Od czasu kryzysu finansowego łączny wzrost zysków przedsiębiorstw w Stanach Zjednoczonych podwoił się. W czasach kryzysu wynosiły one ok. 1 biliona dolarów, a w 2018 r. przekraczały 2 bln dol.
Niemniej jednak ostatnie kwartały przestały wskazywać nie tylko na tak szybką poprawę wyników, lecz również na spadek ich dynamiki. To może być bardzo niepokojąca informacja dla inwestorów, która może przełożyć się na notowania indeksów S&P 500, Nasdaq 100 czy Dow Jones. Według najnowszych danych, które opierają się na wstępnych szacunkach, zyski przedsiębiorstw w Stanach Zjednoczonych spadły o 3,5 proc. w pierwszym kwartale 2019 r. do 2,003 bln USD, podczas gdy w kwartale wcześniejszym wyniosły 2,076 bln USD. Jest to największy spadek zysków przedsiębiorstw od czwartego kwartału 2015 r., kiedy wyniósł 5,2 proc. Oczekiwania rynkowe kształtowały się na poziomie wzrostu zysków o 2 proc.
Notowania S&P 500, D1. Źródło: platforma Conotoxia
Jeśli zatem zyski spółek nie będą poprawiać się, a wręcz będą się nadal pogarszać, to może mieć to negatywny wpływ na amerykańskie indeksy giełdowe. Spoglądając na notowania S&P 500, zauważamy, że indeks ten dotarł już do istotnej średniej 200-sesyjnej, która dla wielu może być wyznacznikiem trendu na rynku. S&P 500 wydaje się pozostawać w kanale trendowym, którego górne i dolne ograniczenie może wyznaczać dodatkowe miejsca oporu i wsparcia. Na początku maja notowania wybiły się dołem z formacji klina zniżkującego.
Daniel Kostecki, Główny Analityk Conotoxia Ltd.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
59 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.