Optymizm na rynkach po szczycie G20 minął wraz z zapowiedzią możliwości wprowadzenia ceł na produkty z Unii Europejskiej przez Stany Zjednoczone. Nie jest to temat nowy, ale pojawił się na rynku chwilę po złagodzeniu wojny handlowej USA z Chinami.
Często mówiło się o tym, że gdy prezydent Donald Trump zamknie chiński front wojny handlowej, to otworzy front z Europą. Tak obecnie może się stać, co jest kolejnym bardzo poważnym czynnikiem ryzyka dla kulejącej gospodarki eurolandu. Dodatkowe cła mogłoby doprowadzić do jeszcze większego spowolnienia, co mogłoby wymusić jeszcze szybsze działania na Europejskim Banku Centralnym.
Jak wynika z dzisiejszych informacji, Stany Zjednoczone dodały więcej produktów z Unii Europejskiej do listy towarów, które mogłyby zostać objęte cłami odwetowymi w długotrwałym sporze z udziałem Boeinga i Airbusa. Przypomnijmy. Chodzi o to, że Stanom Zjednoczonym nie podoba się sposób, w jaki Airbus otrzymał dotację, gdyż państwowa pomoc psuje rynek i stanowi nieuczciwą konkurencję wobec amerykańskiego Boeinga.
W reakcji na możliwy kolejny etap wojny handlowej umocnił się japoński jen, gdzie – jak podają traderzy cytowani przez agencję informacyjną Bloomberg – miało dojść dodatkowo do realizacji zysków ze wcześniejszych wzrostów USD/JPY. Z kolei euro dziś drożało w relacji do amerykańskiej waluty po stwierdzeniu, że Europejski Bank Centralny nie będzie się spieszyć z wprowadzeniem dodatkowej stymulacji monetarnej na posiedzeniu już w tym miesiącu.
Z zaplanowanych danych makroekonomicznych na najbliższy czas warto pamiętać o danych z Chin oraz Australii. O godz. 00:30 zostanie opublikowany indeks PSI dla usług z australijskiej gospodarki, a o godz. 3:45 poznamy odczyt indeksu PMI dla usług z Chin. Jutro odbędzie się także skrócona (ze względu na przygotowania do Dnia Niepodległości 4 lipca) sesja w Stanach Zjednoczonych. Z kolei z Polski czeka nas decyzja w sprawie stóp procentowych oraz konferencja prasowa Rady Polityki Pieniężnej. Może być ona wyjątkowo ciekawa ze względu na ostatni wyskok inflacji powyżej celu Narodowego Banku Polskiego.
Daniel Kostecki, Główny Analityk Conotoxia Ltd.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
59 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.