Za nami dwie kluczowe decyzje banków centralnych w Europie i w Stanach Zjednoczonych. Oba banki zdecydowały się na wsparcie gospodarek przez luzowanie polityki monetarnej. Inwestorzy powinni zatem teraz zwracać szczególną uwagę na dane makroekonomiczne, by sprawdzić, czy strategia banków przynosi zamierzone rezultaty.
Szacuje się, że efekty luzowania polityki monetarnej przełożą się na gospodarkę po kilku kwartałach, a zatem należy uzbroić się w cierpliwość. Niemniej jednak publikowane w tym tygodniu dane makroekonomiczne mogą być bardzo interesujące. Tydzień rozpoczęliśmy od publikacji indeksów PMI, gdzie odczyt dla Niemiec ponownie wzbudził największe zainteresowanie, a w rezultacie euro zaczęło gwałtownie tracić na wartości wraz z niemieckim Daxem.
Według wstępnych danych IHS Markit za wrzesień indeks aktywności w niemieckim przemyśle spadł z 43,5 pkt do 41,4 pkt, był też zdecydowanie niższy od oczekiwań rynku na poziomie 44 pkt. Tak niski odczyt PMI jest spowodowany m.in. przez najbardziej gwałtowny spadek aktywności w niemieckich fabrykach od czasu kryzysu finansowego sprzed dekady. Produkcja spadła w najszybszym tempie od lipca 2012 r. Odnotowano również spadek popytu zagranicznego. Tak słaby odczyt PMI jest również związany z niepewnością i obawami dotyczącymi perspektyw niemieckiego sektora motoryzacyjnego. Co więcej, również indeks PMI dla usług spadł do 52,5 pkt, tj. do najniższego poziomu od grudnia ub.r. To wystarczyło, aby na początku tygodnia kurs EUR/USD spadł poniżej 1,1000, a Dax odnotował spadek większy niż 1 proc.
W środę warto zwrócić uwagę na decyzję Banku Rezerwy Nowej Zelandii. Według konsensusu rynkowego główna stopa procentowa RBNZ ma pozostać na niezmienionym poziomie 1 proc. Według rynku stopy procentowej prawdopodobieństwo cięcia stóp wynosi ok. 23 proc. Niemniej jednak istnieje możliwość przekazania rynkowi gołębiego komunikatu, co mogłoby obniżyć kurs NZD/USD. Wydaje się, że deprecjacja dolara nowozelandzkiego jest na rękę RBNZ, gdyż podnosi konkurencyjność eksportu i inflację w kraju. Rynek opcji walutowych nie spodziewa się ponadprzeciętnych zmian kursu NZD/USD związanych z decyzją RBNZ.
W czwartek 26 września zostanie opublikowany finalny PKB USA z II kwartał, a w piątek 27 września, o godz. 14:30, poznamy raport nt. zarobków i wydatków Amerykanów. Warto zwrócić uwagę na odczyty inflacji PCE i inflacji bazowej PCE, którą Fed bierze pod uwagę przy swoich decyzjach oraz w swoich projekcjach. Według konsensusu inflacja bazowa w sierpniu w ujęciu rocznym wyniosła 1,8 proc.
W kontekście ostatnich silnych wzrostów GBP/USD uwaga inwestorów może koncentrować się na tym, czym premierowi Borisowi Johnsonowi uda się uzgodnić nową umowę z Unią Europejską. Pozytywnemu scenariuszowi sprzyjały ostatnie komentarze przewodniczącego Komisji Europejskiej. Czy to będzie wystarczające? Na razie zmiany wyglądają na mało prawdopodobne. Stąd też, pomimo braku kluczowych decyzji banków centralnych, ostatni tydzień września zapowiada się bardzo interesująco.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd., spółki z grupy, do której należy Cinkciarz.pl Sp. z o.o.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
69 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.