Indeksy giełdowe w Europie nieznacznie dziś spadają ze względu na obawy o wojnę celną między Stanami Zjednoczonymi i Europą. Waszyngton podtrzymał 15-procentowe cło na samoloty Airbusa oraz 25-procentowe na niektóre towary spożywcze. Niepewność wywołuje ciągłe oczekiwanie na pakiet pomocowy w Stanach Zjednoczonych.
Niemiecki indeks DAX spada o poranku o 0,32 proc., brytyjski FTSE 100 o 0,84 proc. W Stanach Zjednoczonych również obserwujemy spadki na trzech głównych indeksach. Inaczej przebiegała sesja w Azji, gdzie japoński indeks Nikkei 225 wzrósł do najwyższego poziomu od sześciu miesięcy. We wzrostach dominowały akcje firm zajmujących się elektroniką, a optymizmu dodały również dane wskazujące, że ceny producentów spadły mniej niż oczekiwano, co może pokazywać odbudowanie się krajowego i globalnego popytu.
Na rynku walutowym dolar wydaje się tracić na wartości ze względu na dwa główne czynniki. Pierwszy z nich to brak postępów w negocjacjach nowego pakietu pomocy związanej z epidemią koronawirusa. Prezydent Donald Trump oskarżył Demokratów o niechęć do negocjacji, a sami politycy między sobą obwiniają się o brak kompromisu w kluczowych sprawach: zasiłkach dla bezrobotnych czy pomocy państwa dla poszczególnych stanów.
Drugą z przyczyn uderzającą w dolara może być szybszy od oczekiwań wzrost inflacji w Stanach Zjednoczonych. Wczorajsze dane pokazały, że inflacja bazowa wzrosła o 1,6 proc., a oczekiwania inflacyjne już wróciły do poziomów sprzed epidemii. Realne oprocentowanie aktywów dolarów w rezultacie spadło, co może niekorzystnie wpływać na postrzeganie USD. Mowa m.in. o realnym oprocentowaniu amerykańskich obligacji skarbowych, które przekracza -1 proc.
Przy braku podwyżek stóp procentowych i wzroście inflacji dojdziemy do ciekawego momentu, w którym wzrost poziomu cen, zamiast generować potencjalne umocnienie waluty, może powodować jej osłabienie. Obecnie nie zanosi się na to, aby któryś z banków centralnych miał podnosić stopy procentowe, nawet w odpowiedzi na wzrost inflacji. Stąd też może rozpocząć się walka o to, kto będzie miał najmniej ujemne realne stopy procentowe i w tę stronę kapitał zacznie płynąć.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
79 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.