Obecna sytuacja na rynkach finansowych przypomina to, co działo się między 2007 a 2009 r., czyli potężne spadki indeksów giełdowych, które były nie do zatrzymania. Wtedy też S&P 500 spadł o ponad 50 proc. Wprawdzie dziś spadki sięgają 20 proc., tylko tempo zmian jest większe, a sytuacja zupełnie inna.
Wykres jest podobny do tego sprzed dekady, ale przyczyną spadków nie jest pęknięcie bańki na rynku nieruchomości, tylko globalne wręcz zatrzymanie gospodarki. Kwarantanny, zamknięte szkoły, kina, ludzie bojący się chodzić do restauracji i do sklepów po inne artykuły niż te, które są niezbędne, zdecydowane ograniczenie podróży i transportu w ogóle, odwołane imprezy sportowe, konferencje czy targi. To wszystko wygląda tak, jakby pędzący motocykl natrafił nagle na wysoki krawężnik. Nie dość, że motocykl się zatrzymał, to jeszcze przekoziołkował kilka razy. Tak właśnie mogą wyglądać gospodarki po starciu z koronawirusem.
Nietrudno wyobrazić sobie konsekwencje przedłużającej się globalnej kwarantanny w postaci upadku wielu przedsiębiorstw, co z kolei łączyć się może z globalnym wzrostem bezrobocia. To z kolei może skutkować coraz gorszymi nastrojami społecznymi. Taki scenariusz właśnie mogą obecnie dyskontować rynki finansowe przez pokaźne i bardzo szybkie spadki indeksów. Tylko dziś kontrakty na amerykańskie indeksy spadają o 5 proc., na podobnym poziomie traci niemiecka giełda i indeks DAX. Niemniej jednak, póki giełdy działają, a pojawiły się głosy o ich zawieszeniu, to również dają możliwość handlu na spadki cen, w tym taką możliwość dają kontrakty CFD.
Gospodarki chcą ratować banki centralne. Stąd dziś bardzo istotna będzie decyzja Europejskiego Banku Centralnego. Według konsensusu stopy procentowe mają się nie zmienić, ale EBC może, a w zasadzie w obecnej sytuacji musi, zastosować odpowiednie narzędzia ratujące firmy przed bankructwem. Mogą to być kolejne celowe operacje refinansujące wraz ze skupem odpowiednio dobranych obligacji korporacyjnych, dla których warunki mogą zostać zdecydowanie poluzowane. Oczekiwania są ogromne, bo skala też jest ogromna. Decyzja EBC już dziś (12 marca) o godz. 13:45, a konferencja o 14:30.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.