W drugim tygodniu marca, podobnie jak i w pierwszym, uwagę może przyciągać problem rozszerzającej się epidemii koronawirusa oraz jej potencjalnego wpływu na gospodarkę i rynki finansowe. Początek marca przyniósł ogromny wzrost oczekiwanej zmienności, co możemy obserwować po miarach indeksów VIX dla walut oraz dla amerykańskiego indeksu S&P 500. Takich wahań jak obecnie nie obserwowaliśmy od lat.
Zmienność wydaje się pokłosiem niepewności. Jednego dnia indeksy mogą spadać o 4 proc., aby kolejnego potencjalnie odbić o 3 proc. itd. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak długo epidemia będzie trwała i jakie będzie miała finalne skutki dla ludzkości oraz dla gospodarki. Dane makroekonomiczne za luty, wyłączając raporty PMI dla Chin czy zbiorczy PMI dla całego świata, nie były złe. Co więcej, w lutym, jak wynika z danych opublikowanych 6 marca, w Stanach Zjednoczonych, w sektorach poza rolnictwem, przybyło 273 tys. nowych miejsc pracy. Konsensus rynkowy wynosił 175 tys. Stopa bezrobocia spadła z kolei ponownie do 3,5 proc. i była poniżej konsensusu wskazującego na 3,6 proc.
Dane makroekonomiczne z USA mogą jednak jeszcze nie pokazywać wydarzeń z końca miesiąca. Pokaże to dopiero ich rewizja. Po danych z rynku pracy przyjdzie czas na publikację danych o inflacji. Raport pojawi się w środę, 11 marca o godz. 13:30. Według konsensusu zarówno inflacja bazowa, jak i inflacja CPI miały wzrosnąć w lutym o 2,3 proc. w ujęciu rocznym. Niemniej jednak spoglądając na oczekiwania inflacyjne w USA, może się wydawać, że szczyt inflacji jest już za nami.
Ze strefy euro 10 marca pojawi się finalny odczyt PKB za IV kwartał. Konsensus wskazuje na możliwy wzrost o 0,1 proc. k/k i 1 proc. r/r. Zatem nietrudno się domyślić, że w pierwszym kwartale tego roku możemy zobaczyć skurczenie się gospodarki europejskiej względem ostatniego kwartału ubiegłego roku. Najważniejszym wydarzeniem dla rynków finansowych będzie jednak decyzja Europejskiego Banku Centralnego. Już 12 marca o godz. 13:45 EBC zakomunikuje, czy idzie w ślady Fed, RBA, BoC, czy też nie zmieni stóp procentowych. Zdania na ten temat są podzielone. Zdaniem uczestników rynku pieniężnego może pojawić się obniżka wynosząca przynajmniej 10 pkt bazowych. Tymczasem zdaniem ankietowanych przez agencje informacyjne ekonomistów stopy procentowe EBC pozostaną niezmienione.
Taka rozbieżność w oczekiwaniach może powodować wzrost i tak już relatywnie dużej zmienności pary EUR/USD. Rynek ten w zaledwie dwa tygodnie wzrósł o ponad 500 pipsów. Przy dużych oczekiwaniach względem EBC w przyszłym tygodniu i jeszcze większych względem Fed 18 marca zmienność na tym rynku może pozostawać relatywnie wysoka.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.