Na rynku ropy naftowej zdaje się pojawiać pewien paradoks. Zazwyczaj wysokie ceny powodowały, że firmy zwiększały inwestycje, aby móc produkować więcej, zwiększając swoje zyski i zaspokajając zapotrzebowanie popytu. Obecnie może być inaczej.
Ceny ropy naftowej wciąż znajdują się powyżej granicy 100 USD za baryłkę, jednak firmy wydobywcze mają nie inwestować w poszukiwanie nowych złóż czy uruchamianie kolejnych odwiertów. Przedstawiciele największej na świecie spółki Saudi Aramco wręcz zapowiadają, że świat może stać w obliczu poważnego kryzysu podaży na rynku ropy naftowej. Firmy energetyczne mogą bać się inwestować w ten sektor w obliczu presji związanej z nastawieniem polityków na transformację energetyczną i odnawialne źródła energii – podaje Reuters. Tym samym spółki energetyczne obecne zyski mogą zachowywać dla siebie, zamiast inwestować, dopóki regulacje i prawo nie będą prowadzić do zmniejszenia ich udziału w rynku. To poniekąd może wyjaśniać, dlaczego OPEC może zależeć na wysokich cenach ropy naftowej oraz dlaczego kartel nie zwiększa wydobycia do poziomów, które zadeklarował wcześniej.
Dodatkowo inwestorzy obawiali się również, że wysokie ceny ropy naftowej mogą zmniejszyć zużycie paliw na całym świecie. Co więcej, podczas corocznego szczytu gospodarczego w Davos przedstawiciele świata polityki i biznesu zwrócili uwagę na ryzyko światowej recesji w obliczu wielu zagrożeń. Dyrektor zarządzająca MFW Kristalina Georgiewa powiedziała, że nie spodziewa się recesji w największych gospodarkach, ale nie może jej wykluczyć. Tymczasem utrzymujące się obawy o ograniczoną podaż na świecie i nadzieje na powrót popytu w Chinach stanowiły pewne wsparcie dla cen ropy, ponieważ Szanghaj przygotowuje się do ponownego otwarcia i zniesienia restrykcji.
Jak wynika z kolei z majowego raportu agencji IEA, rosnące ceny ropy i spowalniający wzrost gospodarczy znacznie ograniczą wzrost popytu w pozostałej części 2022 r. i w 2023 r. Ponadto, przedłużające się restrykcje w Chinach, gdzie rząd walczy z rozprzestrzenianiem się wirusa Covid-19, powodują znaczne spowolnienie u drugiego co do wielkości konsumenta ropy naftowej na świecie. W całym roku prognozuje się, że globalny popyt na ropę wyniesie średnio 99,4 mb/d w 2022 r., co oznacza wzrost o 1,8 mb/d rok do roku.
Wraz ze zmniejszeniem restrykcji w Chinach, zwiększeniem się ruchu samochodowego w okresie letnim i dalszym wzrostem cen paliwa lotniczego, światowy popyt na ropę naftową wzrośnie o 3,6 mb/d od najniższego poziomu z okresu od kwietnia do sierpnia. Jeśli rafinerie nie będą w stanie dotrzymać tempa wzrostu popytu, konsumenci mogą znaleźć się pod dodatkową presją.
Daniel Kostecki, dyrektor polskiego oddziału Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 80.77% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.