Wydaje się, że notowania popularnego amerykańskiego indeksu S&P500, skupiającego pół tysiąca największych amerykańskich firm notowanych na giełdzie, mają problem z kontynuacją hossy. Co prawda w tym tygodniu padł nowy rekord wszech czasów i notowania pokonały szczyt z przełomu września i października ubiegłego roku, ale rynek dość szybko zawrócił.
Spadek, który obserwowaliśmy w ostatnim kwartale ub.r. wraz z odbiciem trwającym od końca grudnia, jest zaliczany do najsilniejszego zwrotu na amerykańskim rynku akcji w historii. Jeszcze nigdy po tak dynamicznych spadkach pod kątem skali ceny i czasu rynek nie odbił się w równie dynamiczny sposób, jak w ostatnich miesiącach. To naturalnie dało nadzieję, że nowe szczyty hossy zapoczątkowanej po kryzysie finansowym dekadę temu, mogą być w zasięgu rynkowych byków. Tak też się stało. Pierwszym indeksem, który ustanowił rekordy wszech czasów, był NASDAQ 100, a kolejnym wspomniany S&P 500.
Notowania S&P 500, D1. Źródło: platforma Conotoxia.
Z perspektywy wykresu, w krótkim terminie, rynek zarysował wczoraj na wykresie świecowym formację spadającej gwiazdy i w konsekwencji wybronił poprzedni szczyt. Zatem obecna sytuacja przypomina formację podwójnego szczytu, ale dopiero w pierwszej fazie jej powstawania. Dodatkowo na wykresie możemy zaobserwować potencjalną formację klina zwyżkującego. Podczas jej tworzenia rynek zmniejsza amplitudę wahań i w konsekwencji popyt może mieć coraz mniej sił na tworzenie nowych ruchów wzrostowych.
Potwierdzeniem kapitulacji popytu jest zazwyczaj pokonanie dolnego ograniczenia w formacji klina. Wtedy też mogłaby otworzyć się droga do najbliższych wsparć wyznaczonych przez zniesienia Fibonacciego 23,6 oraz 38,2 proc. Wypadają one odpowiednio na poziomach 2801 i 2710 pkt.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
59 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.