Rosnące koszty kredytu: amerykański sen czy powtórka z kryzysu 2008 roku?

20.09.2023 15:05|Zespół Analityków, Conotoxia Ltd.

Podnoszenie stóp procentowych przez bank centralny zawsze wiąże się ze wzrostem kosztu zadłużenia, co doprowadziło do wzrostu rentowności 10-letnich obligacji skarbowych z 0,5 proc. do 4,4 proc. Taki jest zresztą główny cel tego narzędzia polityki monetarnej, by studzić gospodarkę (i pośrednio inflację). Przyjrzyjmy się jednak dokładniej sytuacji zadłużenia konsumentów i firm, by odpowiedzieć sobie na pytanie: Czy mamy do czynienia z powtórką z kryzysu z 2008 r. oraz jak obecna sytuacja może wpłynąć na rynki finansowe?

Sytuacja na rynku bankowym

Na początek niepokojące dane, czyli poziom pożyczek banków komercyjnych w banku centralnym (Fed), który w marcu br. przekroczył połowę wartości z kryzysu bankowego w 2008 r. Pożyczek takich udziela się, gdy banki (jako instytucje depozytowe) mają problem z wypłatą depozytów, co jest związane z tzw. systemem rezerwy cząstkowej, dzięki któremu banki nie mają obowiązku posiadać wszystkich środków pieniężnych swoich klientów. Obecnie obowiązkowy poziom depozytów w Stanach Zjednoczonych wynosi 5,4 proc. Wsparcie pożyczkowe związane było z problemami sektora bankowego na początku roku, jednak sama skala wsparcia może zadziwiać. Była ona bowiem 6-krotnie większa od tej w czasie kryzysu pandemicznego.

Źródło: Fred

Drugą żółtą kartkę możemy wystawić w kontekście spadku poziomu aktywów w sektorze bankowym. Ten spadek wynika głównie z ograniczenia aktywności kredytowej, co oznacza, że bankom trudniej jest udzielać nowych kredytów, częściowo z powodu obecnej niepewności gospodarczej. Podobna sytuacja miała miejsce w trakcie kryzysu w 2008 r. Trzeba jednak podkreślić, że działo się to w połączeniu z wysokim odsetkiem niespłacanych kredytów (powyżej 30 dni). Obecnie pozostaje on na historycznie niskim poziomie, wynosząc zaledwie 1,22 proc. w porównaniu do 7,5 proc. w szczycie kryzysu finansowego. Oczywiście, te dane są zbiorcze, dlatego przyjrzyjmy się im dokładniej, aby uzyskać więcej informacji.

Źródło: Fred

Rosnące koszty kredytu konsumenckiego

Jeśli przyjrzymy się oprocentowaniu kredytów pod kątem ich rodzaju, od razu możemy zauważyć odejście od normy. Szczególnie wyraźny wydaje się gwałtowny wzrost oprocentowania kart kredytowych (Commercial Bank Interest on Credit Cards Plans) do poziomu 20,6 proc., w porównaniu do 13,3 proc. podczas kryzysu finansowego w 2008 r. Wysokiego oprocentowania kredytów nie można jednoznacznie wytłumaczyć różnicą w poziomach stóp procentowych, ponieważ ich wysokość z 2008 r. praktycznie nie różniła się od obecnej. Ta sytuacja może wydawać się szczególnie niepokojąca, a jej konsekwencją może być spadek realnych dochodów gospodarstw domowych oraz spadek popytu na nowe zadłużenie, co w efekcie może prowadzić do obniżenia wydatków konsumentów. Może to mieć w średnim terminie negatywny efekt na sprzedaż w sektorze dóbr konsumenckich, negatywnie wpłynęłoby też na notowania funduszu Consumer Discretionary Select Sector SPDR Fund (XLY).

Źródło: Fred

Źródło: Conotoxia MT5, XLY, Daliy

Jeżeli spojrzymy na poziom zadłużenia gospodarstw domowych względem poprzedniego kryzysu, to zauważymy, że szczególnie mocno wzrósł poziom zadłużenia za pomocą kredytu konsumenckiego (consumer credit liabilities) oraz kredytu na samochód. Mimo wzrostu oprocentowania wszystkich rodzajów kredytu, nie widzimy spadku dotyczącego ich popytu, co  w przyszłości powinno przełożyć się na spadek dochodu rozporządzalnego. Możemy jednak zauważyć, że obecnie całkowity poziom zadłużenia względem poziomu dochodów spadł z poziomu 120 proc. – podczas kryzysu w 2008 r. do 89 proc. – obecnie, co oznacza, że konsumenci są mniej zadłużeni obecnie, niż byli podczas kryzysu.

Źródło: Fred

Często słyszymy o malejących oszczędnościach gospodarstw domowych jako potencjalnym czynniku wywołującym kryzys. Faktycznie, obecnie, jeśli spojrzymy na poziom oszczędności gospodarstw domowych, zauważymy spadek po gwałtownym wzroście w 2020 r., który był rezultatem rządowych programów socjalnych. Poziom ten spadł z 25 do obecnych 4,5 proc. Mimo że obecnie utrzymujemy się na podobnych poziomach, wydatki związane z obsługą zadłużenia nie wydają się tak obciążające, jak miało to miejsce w przeszłości. Warto zrozumieć, że większość kredytów hipotecznych jest udzielana na stałą stopę procentową na cały okres kredytowania. Oznacza to, że tylko te kredyty, które zostały obecnie zaciągnięte, wpłyną istotnie na dostępne dochody w przyszłości.

Źródło: Fred

Co nas czeka w przyszłości?

Zgodnie z narzędziem CME FedWatch, które mierzy wyceniane przez rynek prawdopodobieństwo zmian stóp procentowych przez Fed, dowiemy się, że obecnie w dużej mierze rynek zakłada zatrzymanie cyklu podwyżek stóp procentowych oraz pierwsze obniżki w czerwcu przyszłego roku. Na jakie aktywa ten okres może mieć największy wpływ?

Źródło: https://www.cmegroup.com/markets/interest-rates/cme-fedwatch-tool.html?redirect=/trading/interest-rates/countdown-to-fomc.html

Pierwszym aktywem, który sam w sobie jest rodzajem udzielonego długu, są obligacje. W przypadku braku zmiany lub spadku stóp procentowych, historycznie obserwowaliśmy wzrosty na rynku funduszy obligacyjnych, które obecnie notowane są na 12-letnich minimach. Przykładem takiego funduszu może być iShares 20 Plus Year Treasury Bond ETF (TLT).

Źródło: Contoxia MT5, TLT, Daily

W przypadku spadku stóp procentowych marże zysków w sektorze finansowym mają tendencję spadkowe. Głównym sposobem zarobku banków są odsetki od pożyczonych pieniędzy. Gdy bank pożycza pieniądze z niskim oprocentowaniem (spowodowanym spadkiem stóp procentowych), powoduje to spadek zysku instytucji, co negatywnie mogłoby odbić się na notowaniach funduszu Financial Select Sector SPDR Fund (XLF).

 

Grzegorz Dróżdż, CAI MPW, Analityk Rynków Finansowych Conotoxia Ltd. (usługa inwestycyjna Cinkciarz.pl)

Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.

Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 73.02% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Podoba Ci się ten artykuł?
Podziel się nim ze znajomymi!


Zobacz również:

19 wrz 2023 12:54

Handel ropą naftową: Co mówią nam odczyty poziomu zapasów?

5 wrz 2023 10:58

Wyniki spółek detalicznych: pozytywne zaskoczenie w drugim kwartale

1 wrz 2023 9:49

Taylor Swift: w królestwie biznesu i inwestycji

30 sie 2023 14:11

BRICS otwiera nową erę w finansach. Które waluty skorzystają z odwrotu od dolara?

24 sie 2023 10:43

Spółki rozchwytywane przez superinwestorów. Raport 13F

23 sie 2023 9:26

Lista ważnych problemów chińskiej gospodarki

76.23% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy.

Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 76.23% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Handel na kontraktach CFD jest świadczony przez Conotoxia Ltd. (lic. 336/17 CySEC) mającą prawo do wykorzystywania znaku towarowego Cinkciarz.pl.