Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się w wyśmienitych nastrojach, które zdają się być dziś kontynuowane. Indeks DJIA wzrósł o 1 proc. i był tylko o 2,6 proc. od szczytu wszech czasów. S&P 500 wzrósł o 0,6 proc., a Nasdaq o 0,7 proc, bijąc historyczny rekord.
Dziś kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy ponownie zdają się piąć w górę, a optymizmu rynkowi ma dodawać porozumienie, które ma ogłosić prezydent USA Joe Biden w sprawie wydatków na infrastrukturę. Jest to program o horyzoncie pięcioletnim. Za pomocą setek miliardów dolarów ma on pomóc w trwałości ożywienia gospodarczego w Stanach Zjednoczonych oraz dać pracę milionom Amerykanów. Wprowadzenie tego programu było jednym z priorytetów Joe Bidena.
Amerykańscy urzędnicy nadal bagatelizują ryzyko wzrostu inflacji i potrzebę zacieśnienia polityki monetarnej. Sekretarz skarbu Janet Yellen zauważyła, że inflacja w USA powinna się obniżyć z obecnego wysokiego poziomu do końca roku, ponieważ wąskie gardła podaży zostaną usunięte, a przewodniczący Fed Jerome Powell zobowiązał się nie podnosić stóp procentowych zbyt szybko. Co ciekawe inaczej myślą bankierzy centralni w Czechach, na Węgrzech czy w Meksyku, gdzie w tym tygodniu podniesiono stopy procentowe m.in. w obawie o wzrost cen.
Optymizm wznosi ceny ropy
Jednym z czynników inflacyjnych jest także wzrost cen ropy naftowej. Baryłka WTI pozostaje nad poziomem 73 USD. Co więcej, ceny ropy wzrosły w piątek trzecią sesję z rzędu i wydają się być na dobrej drodze do piątego z rzędu tygodniowego wzrostu, ponieważ spadające zapasy i nadzieja na odbudowę popytu przeważyły nad informacjami, że OPEC+ planuje dalsze stopniowe zwiększanie wydobycia ropy od sierpnia.
Raport EIA o stanie zapasów ropy naftowej pokazał, że w USA nadwyżki spadły o więcej niż oczekiwane 7,61 mln baryłek, co jest piątym z kolei tygodniem spadku i największym od ostatniego tygodnia kwietnia.
Rynek ropy naftowej wzrósł w tym roku o około 50 proc., ponieważ inwestorzy są optymistycznie nastawieni do ożywienia popytu na paliwa tego lata, a programy szczepień w Europie i USA pozwalają większej liczbie osób podróżować. Wciąż nie ma też porozumienia nuklearnego z Iranem, co oddala perspektywę powrotu irańskiej ropy na rynek i zwiększenie podaży surowca.
Czynniki niekorzystne dla złota
Po jastrzębich projekcjach Fed nie może podnieść się rynek złota. Cena uncji utrzymywała się dziś poniżej poziomu 1800 USD, a więc blisko 7-tygodniowego minimum na poziomie 1760 USD.
Wcześniej ceny złota zdawały się wspierać zarówno słaby dolar, jak i powiększające się ujemne realne stopy procentowe w USA. Oba te czynniki mogły jednak osiągnąć już swój szczyt. Dolar jest mocniejszy, a ujemne realne stopy mogą się już nie pogłębiać, bo efekt bazy z 2020 r. został wyczerpany.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
77,46 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.