Inwestorzy czekali na to od miesięcy, jeszcze za prezydentury Donalda Trumpa. I w końcu się doczekali na plan pomocowy dla gospodarki USA o wartości 1,9 bln dolarów, który został zatwierdzony wczoraj. Optymizm na rynkach wydawał się w związku z tym dość dobrze widoczny.
Po wcześniejszym głosowaniu w Senacie również w Izbie Reprezentantów Demokraci zatwierdzili ogromny pakiet pomocy dla gospodarki o wartości 1,9 biliona dolarów, który ma złagodzić ekonomiczny cios zadany przez pandemię, stawiając największą gospodarkę świata na bardziej optymistycznej drodze do odbudowy i powrotu do stanu sprzed uderzenia wirusa. Plan obejmuje nową rundę dopłat bezpośrednich w wysokości do 1400 dolarów dla większości Amerykanów, przedłuża federalne zasiłki dla bezrobotnych w wysokości 300 dolarów tygodniowo i zapewnia setki miliardów w pomocy dla poszczególnych stanów i samorządów lokalnych. Prezydent Joe Biden ma złożyć swój podpis pod ustawą już w ten piątek, co oznacza, że wkrótce strumień nowej gotówki popłynie do gospodarstw domowych, firm czy samorządów.
Niewykluczone, że część z tej kwoty trafi na rynki, tak jak to miało miejsce, gdy Amerykanie otrzymywali wypłaty w wysokości 1200 USD. Wtedy też np. na giełdach kryptowalut pojawiali się nowi klienci, których wpłaty wynosiły właśnie 1200 USD. Amerykanie mogą przeznaczyć pieniądze nie tylko na zakup walut cyfrowych, ale także na zakup akcji, ponieważ aktualne zainteresowanie wśród inwestorów indywidualnych amerykańską giełdą wydaje się ogromne. Niemniej już teraz hossa na Wall Street wydaje się kontynuowana, ponieważ pakiet pomocowy może ożywić gospodarkę USA. W środę indeks Dow Jones Industrial Average ustanowił nowy rekord wszech czasów, a dziś o poranku futures notowany jest na plusie przy poziomie 32480 pkt. Apetyt na ryzyko prawdopodobnie zwiększyły również dane pokazujące, że roczna stopa inflacji w USA wzrosła w lutym do 1,7 proc., zgodnie z konsensusem, natomiast inflacja bazowa okazała się nieco niższa od oczekiwań i wyniosła 1,3 proc.
Niższa od oczekiwań inflacja w USA mogła z kolei prowadzić do korekty na rentownościach amerykańskich obligacji, co również mogło przyczynić się do osłabienia dolara amerykańskiego. Kurs EUR/USD wzrósł powyżej 1,1900, a GBP/USD zbliżył się do 1,4000. Niemniej jednak, mimo bieżącego odczytu danych o inflacji, warto pamiętać o wciąż rosnących oczekiwaniach co do wzrostu cen w przyszłości. Oczekiwania inflacyjne w USA, czyli to, jakiej inflacji uczestnicy rynku spodziewają się średnio w ciągu najbliższych 5 lat, wynoszą 2,47 proc. Jeśli przełożą się one z czasem na bieżące odczyty danych, to rentowności mogłyby ponownie zacząć rosnąć.
Dziś dla rynków oraz dla euro istotnym wydarzeniem może być posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, gdzie być może usłyszymy komentarze dotyczące kursu wymiany wspólnej waluty czy rosnących rentowności długu.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
76.44 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.