Wśród danych gospodarczych indeksy PMI często najszybciej mogą pokazywać aktualny obraz gospodarki. W przeciwieństwie do danych o PKB, na które trzeba długo czekać, wstępne PMI publikowane są jeszcze tego samego miesiąca, którego dotyczą, a finalne odczyty pojawiają się już w następnym miesiącu.
Opublikowane dziś dane zdają się wskazywać na pogorszenie sytuacji w gospodarce, co może mieć przełożenie na indeksy giełdowe. Dla Europy istotne mogą być dane z jej największej gospodarki, czyli z Niemiec. S&P Global/BME Germany Manufacturing PMI został w sierpniu zrewidowany w dół, do 49,1 pkt ze wstępnego odczytu wynoszącego 49,8 pkt, wskazując na drugi z rzędu miesiąc spadku aktywności fabryk. Według tego raportu mamy do czynienia z trwałym spadkiem nowych zamówień, który zdawał się wpływać na poziom produkcji i spowolnił tempo tworzenia miejsc pracy w fabrykach.
Pozytywne może być to, że przedsiębiorstwa były mniej pesymistyczne co do perspektyw niż miesiąc wcześniej, chociaż obawy o wysoką inflację, niepewność na rynku energetycznym i ryzyko spowolnienia gospodarczego nadal wydają się utrzymywać.
Wskaźnik dla całej strefy euro również znalazł się na niższym poziomie. S&P Global Eurozone Manufacturing PMI został w sierpniu zrewidowany do 49,6 pkt z początkowego szacunku 49,7 pkt. Produkcja obniżyła się w podobnym tempie jak w lipcu, gdy hamowanie było najsilniejsze od maja 2020 r. Nowe zamówienia po raz kolejny gwałtownie spadły. Słabe warunki popytu były w sierpniu głównym hamulcem dla producentów, odzwierciedlając pogarszającą się siłę nabywczą w całej Europie przy wysokiej inflacji. W odpowiedzi na pogarszające się perspektywy gospodarcze producenci jeszcze bardziej ograniczyli swoją aktywność zakupową – wynika z raportu.
W Polsce sytuacja również nie wydaje się optymistyczna. Poland Manufacturing PMI był najniższy od 2020 r. Wskaźnik S&P Global Poland Manufacturing PMI spadł w sierpniu do 40,9 z 42,1 w lipcu, poniżej prognoz rynkowych na poziomie 41,8 pkt. Odczyt wskazał na czwarty z rzędu miesiąc spadku aktywności fabryk i był najgorszy od maja 2020 r., ponieważ zarówno produkcja, jak i nowe zamówienia znacznie spadły. Na froncie cenowym koszty i opłaty nadal rosły w wolniejszym tempie, chociaż wysoka inflacja nadal eroduje siłę nabywczą, przy spadku sprzedaży zarówno ze źródeł krajowych, jak i międzynarodowych — podano w oświadczeniu do publikacji.
Wydaje się więc, że gospodarki nadal mogły nie osiągnąć swojego dna, co może mieć także przełożenie na brak dna w indeksach giełdowych. Te dziś spadają: niemiecki DAX od początku sesji do godziny 10:55 GMT+3 tracił 1,7 proc., francuski CAC40 – 1,68 proc., a włoski FTSE MIB – 1,5 proc.
Daniel Kostecki, dyrektor polskiego oddziału Conotoxia Ltd. (usługa inwestycyjna Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 82,59% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.