Uwaga inwestorów wciąż wydaje się skoncentrowana na amerykańskim rynku akcji, ze szczególnym uwzględnieniem spółek technologicznych, które znajdują się w indeksie Nasdaq. Otwarcie gospodarki i informacje o wzroście zachorowań w USA mogą z dwóch stron wspierać akcje spółek z indeksu Nasdaq.
Rosną giełdy i liczba zachorowań
Wczoraj odbyła się coroczna konferencja Apple w formie prezentacji nagranego wcześniej materiału. Podczas emisji wideo cena akcji firmy z Cupertino powędrowała na nowe historyczne szczyty. Mogły na to wpływać rozwiązania zastosowane w nowych produktach Apple i w systemie operacyjnym. Te wydarzenia przyćmiły wypowiedzi chociażby Gubernatora stanu Texas, który ogłosił, że koronawirus rozprzestrzenia się w niedopuszczalnym tempie, ostrzegając, że konieczne będą dodatkowe środki, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się choroby.
Światowa Organizacja Zdrowia przekazała, że liczba nowych przypadków na całym świecie osiągnęła rekord napędzany gwałtownie wzrostem w Ameryce Łacińskiej. Całkowita liczba infekcji przekroczyła 9 milionów. W Stanach Zjednoczonych nowe infekcje na Florydzie wskazują na występowanie istotnego ogniska epidemii.
Mimo to w poniedziałek Dow Jones zyskał 153 pkt, czyli 0,6 proc., S&P 500 wspiął się o 21 pkt, czyli o 0,7 proc., a Nasdaq wzrósł o 110 pkt, czyli o 1,1 proc.
W Australii już rozwój, w Japonii spory wzrost
Koniec miesiąca to czas publikacji wstępnych wyników wskaźników PMI dla poszczególnych gospodarek. I tak PMI dla usług w Australii zdecydowanie wzrósł w czerwcu do 53,2 pkt z 26,9 pkt miesiąc wcześniej. Odczyt powyżej 50 pkt wskazuje na rozwój sektora po jego wcześniejszej zapaści oraz na szybkie wychodzenie gospodarki Australii z kryzysu.
Wspominaliśmy o tym również we wczorajszym komentarzy, gdyż może być to jedną z przyczyn, która może wspierać notowania australijskiej waluty.
W Japonii w usługach zaobserwowano poprawę według wstępnych danych. PMI dla usług wzrósł do 4-miesięcznego maksimum, wynoszącego 42,3 pkt wobec 26,5 w maju.
Cena złota oddaje powagę sytuacji?
O ile rynek akcji skupia się na gospodarce, która mimo trwającej epidemii i wzrostu zachorowań została otwarta, o tyle rynek złota może wskazywać na to, jak bardzo sytuacja jest poważna.
Cena złota osiągnęła wczoraj najwyższy poziom od 2012 r., co wydawało się wspierane przez obawy związane z drugą falą zakażeń koronawirusem, ale także przez bardzo wysokie oczekiwania co do dalszych działań luzujących politykę fiskalną i monetarną.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
66 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.