Oczekiwaniu na dane z amerykańskiego rynku pracy dawno nie towarzyszyły emocje porównywalne z panującymi obecnie. Wszystko dlatego, że od stanu zatrudnienia w USA może zależeć termin pierwszej podwyżki stóp procentowych.
Fed w swoich ostatnich projekcjach makroekonomicznych zaznaczył, że pierwsza podwyżka może nastąpić dopiero w 2023 r. Na rynku pojawia się jednak coraz więcej informacji i oczekiwań na podwyżkę już pod koniec 2022 r. Takie stanowisko wyraził również ostatnio Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Stąd też dzisiejsze dane NFP mogą przynieść nieco większą zmienność na rynkach, jeśli będą znacząco odbiegać od konsensusu na poziomie 700 tys. nowych etatów.
Nastroje na rynku akcji przed publikacją danych, o godz. 14:30, wydają się znakomite. Podczas czwartkowej sesji S&P 500 wzrósł o 0,5 proc., Dow Jones Industrial Average wzrósł o 131 punktów i zamknął się na poziomie 34 633,53, a Nasdaq Composite wzrósł o 0,1 proc. W rezultacie S&P 500 pobił ponownie rekord wszech czasów, i to już szóstą sesję z rzędu.
Zanim poznamy dane o zatrudnieniu w USA, dowiedzieliśmy się, że tygodniowa liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła do najniższego od 15 miesięcy poziomu – 364 tys., co było wartością poniżej prognoz na poziomie 390 tys. Liczba zwolnień była najniższa od 21 lat, a wskaźnik ISM PMI dla amerykańskiego przemysłu również wskazał na silny wzrost w fabrykach.
Dolar ciągle na wznoszącej fali
Indeks dolara przekroczył wczoraj poziom 92,5 pkt i znalazł się najwyżej od 5 kwietnia. Inwestorzy zdają się przesuwać swoje oczekiwania na to, że Fed może podnieść stopy procentowe wcześniej niż w 2023 r. Trend wzrostowy dolara amerykańskiego przyspieszył od czasu, gdy podczas ostatniego spotkania, które zakończyło się 16 czerwca, urzędnicy Rezerwy Federalnej zasygnalizowali, że spodziewają się dwóch podwyżek stóp do końca 2023 r.
W tym tygodniu Christopher Waller z Fed stwierdził, że bank centralny może być zmuszony do ograniczenia programu skupu aktywów już w tym roku, aby umożliwić podniesienie stóp procentowych pod koniec przyszłego roku.
Zwiększenie cięć produkcji ropy, ale o ile?
Rynki finansowe bacznie monitorują też sytuację na rynku ropy naftowej. Tutaj kluczowe znaczenie zyskało posiedzenie OPEC+.
Oczekiwania zakładały, że osiągnięte porozumienie zwiększy podaż o 550 tys. baryłek dziennie. Rosja i Arabia Saudyjska z poparciem ministerialnego komitetu monitorującego zaleciły jednak zwiększenie produkcji o 400 tys. baryłek. To z kolei zostało zakwestionowane przez Zjednoczone Emiraty Arabskie. W rezultacie posiedzenie zostało przedłużone w oczekiwaniu na osiągnięcie porozumienia.
Nie zaszkodziło to cenom surowca, które wzrosły do najwyższych poziomów od 3 lat. Zmniejszały się także zapasy. Dane EIA, jak i API pokazały, że w związku z rosnącym letnim popytem rezerwy ropy w USA spadły w ub. tygodniu znacznie bardziej, niż oczekiwano.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
77,46 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Zacznij news trading na platformach Conotoxia Ltd.
Zaloguj się do rachunku
