Tydzień zaczynał się historią chińskiego dewelopera Evergrande – o jego niewypłacalności i ryzyku dla instytucji finansowych. Po drodze mieliśmy Fed, który może przyspieszyć podwyżki stóp procentowych. Kończymy zaś ponownie w Chinach, gdzie Bank centralny zadał cios kryptowalutom.
Wydawało się, że bitcoin zaczął radzić sobie bardzo dobrze po wcześniejszych spadkach i być może taki stan rzeczy trwałby do końca tygodnia, gdyby nie to, że w piątek spadł o ponad 8 proc., do około 41 tys. USD. Powód?
Powody silnego spadku bitcoina
Bank centralny Chin (PBoC) opublikował na swojej stronie internetowej, że wszystkie kryptowaluty nie są walutami fiducjarnymi i nie mogą być w obiegu na rynku. Bank dodał w swoim komunikacie, że wszystkie powiązane transakcje, emisja tokenów i instrumentów pochodnych dla walut wirtualnych są surowo zabronione.
Chiny wprowadziły intensywny nadzór nad branżą kryptowalutową w tym roku ze względu na zwiększone obawy dotyczące ryzyka oszustw, prania brudnych pieniędzy i nadmiernego zużycia energii. Twarde stanowisko Chin wydawało się powodem, dla którego cena bitcoina spadła w maju do poziomu poniżej 31 tys. USD. Zatem wojna Chin, w przeszłości zagłębia kryptowalutowej działalności, zdaje się trwać w najlepsze, tworząc kolejny sprawdzian dla sieci oraz rynku kryptowalut.
Co Chiny zamierzają zrobić z kryptowalutami?
Jak podaje portal Cointelegraph, 10 chińskich organów państwowych, w tym PBoC, Cyberspace Administration of China i Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, ustanowiło „mechanizm koordynacyjny", aby uniemożliwić graczom finansowym udział w jakichkolwiek transakcjach kryptowalutowych. Zgodnie z ogłoszeniem zaangażowane władze i instytucje ukończyły znaczące ulepszenia platform monitorowania kryptowalut, aby skutecznie identyfikować nielegalne transakcje kryptowalutowe.
Zgodnie z obowiązującym w Chinach prawem departamenty zarządzania finansami, departamenty cyberbezpieczeństwa i informacji, departamenty telekomunikacji, departamenty bezpieczeństwa publicznego i departamenty nadzoru rynku ściśle współpracują ze sobą, aby odciąć kanały płatności, pozbyć się określonych stron internetowych i aplikacji mobilnych.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 77,31 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.