Łączna liczba stwierdzonych zakażeń COVID-19 na całym świecie przekroczyła 30 mln. Liczba ofiar śmiertelnych zbliża się do 1 mln, a liczba dziennych przypadków bije rekordy powyżej 300 tys. W rezultacie WHO alarmuje, że w Europie tygodniowy wzrost nowych przypadków jest większy niż na początku epidemii w marcu.
Coraz szybsze rozprzestrzenianie się epidemii przed sezonem jesienno-zimowym zdaje się realizować najgorszy scenariusz kreślony przez epidemiologów i może spowodować powstanie obaw wśród inwestorów. Kolejny kompletny lockdown wydaje się mało prawdopodobny, ale ograniczenie gromadzenia się, przebywania w miejscach publicznie dostępnych staje się dość prawdopodobne. Takie przepisy wprowadzają ponownie Niemcy czy Brytyjczycy, a wkrótce może także i reszta Europy. To z kolei może ponownie uderzyć w sektor usług.
Mimo tych zagrożeń banki centralne, które podejmowały decyzje w tym tygodniu, czyli amerykański Fed, brytyjski Bank Anglii, Bank Japonii oraz Rada Polityki Pieniężnej w Polsce nie zdecydowały się na wprowadzenie nowych działań czy rozszerzenie bieżących programów. Wydaje się, że inwestorzy poczuli się rozczarowani brakiem tych działań, co prawdopodobnie przełożyło się na cofnięcie w notowaniach indeksów giełdowych. Niemniej jednak rynek może czekać jeszcze na dalszy rozwój sytuacji w związku z pakietem stymulacyjnym, ponieważ Republikanie i Demokraci nie uzgodnili jeszcze nowego pakietu pomocowego.
Tymczasem na rynku walutowym dolar nowozelandzki osiągnął najwyższy poziom od 17 miesięcy. Jednym z czynników mogących sprzyjać NZD zdają się być wypowiedzi ministra finansów Granta Robertsona. Stwierdził on, że gospodarka silnie odbija po rekordowej recesji. Robertson dodał, że bank centralny może wziąć pod uwagę skalę odbicia w gospodarce, decydując się na wprowadzenie ujemnych stóp procentowych. Dodatkowo ostatnio w Nowej Zelandii nie odnotowano ani jednego przypadku COVID-19.
Warto dodać, że NZD w relacji do USD umocnił się od marcowego dołka o 24 proc. Ostatni raz taka procentowa skala wzrostów kursu NZD/USD miała miejsce po kryzysie finansowym od 2009 r.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
79 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.