Uwagę traderów przyciągają wydarzenia z rynku kryptowalut, którego kapitalizacja niedawno przekroczyła rynkową wartość właściciela Google, spółki Alphabet. Choć dziś kluczowe jest wystąpienie szefa Fed, to bitcoin i spółka skradły całe show.
W tym momencie warto poukładać wydarzenia od samego początku. W niedzielę wieczorem pojawiły się pierwsze informacje o tym, że na giełdy zaczyna płynąć duża ilość bitcoinów. W teorii, jeśli ktoś transferuje kryptowalutę ze swojego prywatnego portfela, z reguły robi to, aby ją sprzedać lub wymienić. Według danych CryptoQuant w niedzielę, 21 lutego na giełdy kryptowalut miało wpłynąć łącznie netto 37 tys. bitcoinów o rynkowej wartości (wg niedzielnych notowań) ponad 2 mld dolarów.
37 tys. BTC to ogromna wartość, biorąc pod uwagę to, że zakupy Tesli, o których było ostatnio głośno, wynosiły „tylko” 1,5 mld USD, a wywołały ogromną euforię. Wartość 2 mld zatem ma prawo wywołać jeszcze większe wrażenie, tylko tym razem w drugą stronę, ku uciesze rynkowych niedźwiedzi.
Niewykluczone, że wczorajsze spadki, które wydają się kontynuowane również dziś przed południem, mogą być konsekwencją przetransferowanych BTC i ich sprzedaży. Niemniej jednak trudno nie zadać sobie pytanie, dlaczego mając tak wielką pozycję, nie tworzy się dystrybucji, tylko wszystko sprzedaje się na raz, w krótkim czasie. Jeśli miało to wywołać panikę, to z pewnością się udało. Kurs BTC/USD spadł w dwa dni o ponad 20 proc., a korekta w ujęciu dolarowym jest już taka sama jak w styczniu. Wtedy kurs BTC/USD spadł z ok. 42 tys. USD do ok. 29 tys.
Potężna podaż bitcoina odbiła się także na innych kryptowalutach. W pewnym momencie kurs ETH/USD spadł od weekendowego szczytu z ponad 2000 USD do ok. 1360 USD, czyli o ponad 30 proc. Z perspektywy rynku kryptowalut korekty na poziomie 20-30 proc. nie są czymś nowym i nadzwyczajnym. Nadzwyczajna i bezprecedensowa jest jednak szybkość realizacji zleceń sprzedaży.
Możliwe, że jest to tylko zagrywka dużych graczy, którzy mając ogromny kapitał do ulokowania w rynku kryptowalut, ponieważ adopcja ze strony Wall Street powiększa się, nie chcieli być może inwestować po rekordowych cenach. Stąd wywołanie paniki jest najlepszą rzeczą, którą można zrobić, aby nabyć duże ilości w atrakcyjnych cenach.
Jeśli taki scenariusz jest prawidłowy, to wkrótce się o tym przekonamy, a w tym czasie nadal warto bacznie obserwować napływy na giełdy kryptowalut, a także stany posiadania dużych funduszy, czy tam przypadkiem pojawiły się nowe spore pozycje.
Dla pozostałych rynków, w zasadzie wszystkich: akcji, surowców i dolara amerykańskiego, kluczowe wydaje się wystąpienie Jerome’a Powella. Dziś szef Fed przestawi półroczny raport na temat polityki monetarnej przed Komisją Bankową Senatu Stanów Zjednoczonych. Główny temat to rentowności amerykańskich obligacji skarbowych i ich bardzo szybki wzrost na długim końcu krzywej. Inwestorzy mogą czekać na informacje o tym, czy Fed w ogóle chce się zająć tym tematem, a jeśli tak, to w jaki sposób. Rosnące zbyt szybko rentowności mogą być ciosem dla Wall Street, stąd jest to istotna kwestia.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
76.44 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.