Kontrakty terminowe na główne indeksy giełdowe rozpoczynają tydzień od notowań w kolorze czerwonym. Uwaga inwestorów może być zwrócona w stronę amerykańskich obligacji skarbowych, których rentowności bardzo szybko rosną, co może negatywnie oddziaływać na rynek akcji.
Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych Stanów Zjednoczonych wzrosła w poniedziałek do 1,37 proc., osiągając nowy jednoroczny rekord. Mogło do tego dojść w związku z obawami inflacyjnymi wynikającymi z silnej aktywności gospodarczej oraz dalszych bodźców fiskalnych. Mimo to, przedstawiciele Fed niedawno powtórzyli, że oczekują wzrostu inflacji i że nadal są gotowi utrzymywać luźną politykę pieniężną. Z kolei rentowność 30-letnich obligacji wzrosła do 2,14 proc., co oznacza, że są notowane wyżej niż inflacja w Stanach Zjednoczonych, a zatem mają dodatnie realne oprocentowanie. Tymczasem krzywa rentowności, czyli różnica między rentownością 5-letnich i 30-letnich obligacji, osiągnęła najwyższy poziom od ponad pięciu lat. To z kolei może być odzwierciedleniem oczekiwań na szybszy wzrost gospodarczy oraz na przyspieszenie inflacji.
Wydaje się, że to może być krótkoterminowy czynnik, powodujący, że kontrakty terminowe na główne indeksy giełdowe w USA, ale także i w Europie, rozpoczęły tydzień na czerwono, a kontrakty wydają się zniżkować od 0,5 do ponad 1 proc. Traderzy obawiają się, że wysokie rentowności obligacji mogą zaszkodzić spółkom zależnym od łatwego pożyczania pieniędzy i doprowadzić do mniej korzystnych modeli wyceny dla niektórych akcji spółek technologicznych. Tymczasem Izba Reprezentantów jest na dobrej drodze do uchwalenia zaproponowanego przez prezydenta Joe Bidena pakietu pomocowego dla gospodarki USA o wartości 1,9 biliona dolarów do końca tego tygodnia, a Senat ma głosować w przyszłym tygodniu. Pojawiły się również informacje mówiące o tym, że w marcu może paść propozycja kolejnego pakietu wartego kolejne biliony dolarów.
Czy ustabilizuje się sytuacja na rynku ropy naftowej? W stanie Teksas odpuszczają mrozy, co może spowodować wznowienie produkcji. Jednak ze wstępnych informacji wynika, że może to jeszcze zająć kilka tygodni, nim wszystko wróci do stanu sprzed nagłego ataku zimy.
Zima w USA doprowadziła także do opóźnień w dostawie szczepionki COVID-19. Pojawiły się jednak informacje, że ok. jedna trzecia dawek z opóźnionej dostawy została dostarczona w weekend. Te informacje mogą z kolei korzystnie wpływać na popyt na ropę naftową. Inwestorzy na rynku ropy już wcześniej oczekiwali poprawy nastrojów popytowych, które wraz z cięciami wydobycia prowadzonymi przez OPEC na początku tego miesiąca doprowadziły ceny do poziomów sprzed pandemii, a ropa WTI przekroczyła wtedy poziom 60 USD za baryłkę. Obecnie inwestorzy oczekują na kolejne spotkanie OPEC+, które odbędzie się 4 marca, gdzie kartel ma omówić kwietniowe limity wydobycia.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
76.44 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.