Spełnia się jeden z najtrudniejszych scenariuszy wyborczych w Stanach Zjednoczonych, czyli brak zdecydowanego zwycięzcy wyborów, a także możliwość ich zaskarżenia przez Donalda Trumpa. Rynki reagują podwyższoną zmiennością, ale bez jednoznacznego kierunku.
Donald Trump już ogłosił się zwycięzcą wyborów i wezwał do zaprzestania liczenia głosów. Jednak według szacunkowych danych jest jeszcze za wcześnie, aby być pewnym wyniku. W środę przed południem to Joe Biden ma więcej głosów elektorskich, Senat z kolei jest w rękach Republikanów, a w Izbie Reprezentantów rządzić mogą Demokraci. Zdaniem analityków Morgan Stanley taki wynik byłby dość niekorzystny dla notowań dolara amerykańskiego oraz neutralny dla rynku akcji. Oznaczałby także kłopoty z przeforsowaniem znaczącego pakietu stymulacyjnego dla amerykańskiej gospodarki.
Według MS powyższy scenariusz jest drugim ze scenariuszy bazowych, a pierwszym jest ten, gdzie Demokraci biorą wszystko. To z kolei mogłoby oznaczać jeszcze większą słabość dolara amerykańskiego z kursem GBP/USD zmierzającym do 1,3800, a USD/JPY do 103,00. Byłby to również, zdaniem Morgan Stanley, najlepszy wynik dla rynków wschodzących i dla ich walut, czyli w tym walut naszego regionu i PLN. Natomiast dla amerykańskiej giełdy, ze względu na wzrost podatków, mógłby być to scenariusz negatywny. W takim układzie indeks S&P 500 mógłby spaść do 3100 pkt – wynika z notki MS.
W obecnym czasie niepewności bardzo dobrze radzi sobie japoński indeks Nikkei. Dziś wzrósł on o prawie 1,8 proc. i osiągnął najwyższy poziom od dziewięciu miesięcy. Zdaje się mieć to związek z dobrymi wynikami japońskich spółek, które raportowały je za rok fiskalny kończący się w marcu. Szef Banku Japonii zasygnalizował też, że bank centralny będzie wspomagać firmy, które zostały dotknięte epidemią koronawirusa.
Na rynku walutowym pojawiła się, zgodnie z oczekiwaniami, podwyższona zmienność, ale bez jednoznacznego kierunku. Kurs EUR/USD najpierw wzrósł do 1,1760, aby następnie zniżkować do 1,1610. Z tego miejsca kurs ponownie zaczął rosnąć do środka przedziału wahań 1,1690. Podobne wahania z podobnym rezultatem obserwujemy również na kluczowych rynkach GBP/USD, USD/CHF czy USD/JPY. Również duża zmienność pojawiła się na parach z polskim złotym czy węgierskim forintem. Złoty w relacji do dolara wczoraj umocnił się z 3,94 do 3,85, aby następnie powrócić do 3,95 i dalej spaść do 3,88 zł.
Wiele wskazuje na to, że finalny wynik wyborów w USA może nie być znany już dziś, co może przedłużyć stan niepewności i podniesionej zmienności wszystkich klas aktywów.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
81 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.