Na rynku walutowym duża zmienność może pojawiać się na kilku parach jednocześnie lub też wybiórczo na jednej z walut. Obecnie miano najbardziej zmiennej głównej waluty zdaje się przyjmować japoński jen, a wahania na parach walutowych powiązanych z JPY wydają się w minionych tygodniach największe.
Aby wyobrazić sobie skalę zmian, jakie zachodzą np. na parze USD/JPY, warto przypomnieć, że jeszcze na początku roku za dolara należało zapłacić 100 jenów. Tymczasem miesiąc temu dolar kosztował już prawie 140 jenów, co oznacza 40-procentowy wzrost kursu w nieco ponad pół roku. Wtedy kurs USD/JPY osiągnął najwyższy poziom od 1998 r.
Co istotne, w przypadku Japonii nie mówimy o gospodarce kraju rozwijającego się czy pogrążonego w kryzysie politycznym lub gospodarczym, ale o jednej z czołowych gospodarek świata. Rajd kursu USD/JPY zdawał się wynikać z rozbieżności w prowadzonej polityce monetarnej przez amerykańską Rezerwę Federalną oraz Bank Japonii. Fed usilnie zacieśnia politykę monetarną, podczas gdy Bank Japonii broni się przed jakimikolwiek wzrostami stóp procentowych, w tym i rentowności obligacji, nadal skupując ich nielimitowane ilości.
O ile jednak polityka Banku Japonii utrzymuje swój kurs, o tyle rynek zaczął grać pod ewentualny zwrot w działaniach Fed. To może zmniejszać różnicę w rentownościach obligacji USA względem obligacji Japonii i prowadzić do silnego zwrotu w kursie USD/JPY. Różnica w rentowności 10-letnich amerykańskich papierów skarbowych i odpowiadającego im japońskiego długu utrzymywała się blisko najniższego poziomu od blisko 4 miesięcy i wynosiła ok. 245 punktów bazowych, co mogło osłabić atrakcyjność dolara.
Na początku sierpnia dolar kosztował ok. 131 jenów, a cały ruch z ok. 140 jenów zajął zaledwie trzy tygodnie. To relatywnie duża zmiana jak na waluty głównych gospodarek świata. W rezultacie dolar amerykański spadł do najniższego poziomu od ponad 6 tygodni w stosunku do japońskiego jena, a inwestorzy zdają się zwiększać zakłady, że agresywna polityka monetarna Rezerwy Federalnej może doprowadzić gospodarkę do recesji.
Tradycyjne rynkowe wskaźniki recesji (jak krzywa dochodowości) zdają się spadać na najniższe poziomy w tym roku, a inwestorzy z coraz większym przekonaniem zdają się oczekiwać, że stopy procentowe w USA osiągną szczyt do końca 2022 r. – wynika z danych z rynku kontraktów terminowych na stopę funduszy federalnych. To może wpływać na potencjalne osłabienie dolara amerykańskiego.
Daniel Kostecki, dyrektor polskiego oddziału Conotoxia Ltd. (usługa inwestycyjna Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 82,59% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.