W dzisiejszym dynamicznym i często nieprzewidywalnym środowisku gospodarczym coraz więcej firm decyduje się na wycofanie swoich akcji z giełdy. Proces ten, znany jako delisting, może być podyktowany różnorodnymi czynnikami – od strategicznych zmian w zarządzaniu, poprzez reorganizację finansową, aż po chęć uniknięcia kosztów i formalnych wymagań. Chociaż wejście na giełdę jest często postrzegane jako krok ku większej transparentności i prestiżowi, opuszczenie jej może przynieść firmom szereg korzyści, które przeważają nad potencjalnymi stratami. Przyjrzymy się głównym powodom, dla których spółki decydują się na taki krok, oraz przykładom.
Spis treści:
Transakcje przejęcia lub fuzje
Obecnie głośnym przypadkiem na polskiej giełdzie jest planowane wycofanie się Comarchu. Luksemburski fundusz Private Equity CVC Capital Partners przez swoją spółkę Aspa sp. z o.o. planuje zakupić 100 proc. akcji tej firmy. Fundusz ten jest znany z głośnego przejęcia sieci Żabka Polska. Powodem wycofywania spółek z rynku publicznego są przede wszystkim fuzje i przejęcia, gdyż przejmujące firmy widzą w swoich celach duży potencjał, co wydaje się mieć miejsce w przypadku CVC. Gdy spółka jest przejmowana przez inną firmę, często jest ściągana z giełdy, stając się tym samym spółką prywatną.
Źródło: Tradingview
„Going private”
Innym powodem może być wykup akcji przez obecnych właścicieli, tzw. going private, co umożliwia zmniejszenie kosztów administracyjnych związanych z byciem spółką giełdową oraz spełniania wymogów informacyjnych, które mogą być wykorzystywane przez konkurencję. Właściciele spółki mogą zdecydować się na wykupienie wszystkich akcji od inwestorów i przekształcenie spółki w podmiot prywatny.
Niechlubnym dla inwestorów, lecz dość często obserwowanym powodem na polskim rynku może być jednak wycofanie spółki w momencie, gdy jej bieżąca kapitalizacja jest znacząco zaniżona względem posiadanych aktywów. Przykładem może być sytuacja, w której wartość aktywów wynosi 1 zł, a można je nabyć za 40 groszy. Podobną, choć bardziej skomplikowaną prawnie sytuację, obserwują obecnie inwestorzy działającego na terenie Ukrainy Kernel Holding.
Źródło: Tradingview
Wrogie przejęcie
Powszechnym powodem wycofywania się spółek z giełdy w Stanach Zjednoczonych do pewnego czasu były tzw. wrogie przejęcia, czyli sytuacje, gdy firmy były przejmowane przez konkurentów z tej samej branży lub nawet przez własne zarządy. Z uwagi na niewielkie ograniczenia dotyczące zakupu akcji spółek publicznych na rynkach regulowanych zarówno niezależni inwestorzy, jak i konkurencja mogą nabywać ich udziały. Kiedy znaczna część akcji firmy znajduje się w obrocie publicznym, jak ma to miejsce w przypadku wielu amerykańskich spółek, istnieje ryzyko ich przejęcia przez konkurencję, która może w ten sposób przejąć kontrolę nad przedsiębiorstwem.
Jednym z bardziej znanych przykładów wrogiego przejęcia jest sytuacja z RJR Nabisco z 1988 r. Historia stała się kanwą filmu pt. „Rekiny Manhattanu". RJR Nabisco, konglomerat powstały z połączenia firmy tytoniowej R.J. Reynolds Tobacco Company i spożywczej Nabisco, był celem wykupu menedżerskiego (MBO), ogłoszonego przez prezesa Rossa Johnsona. Plany Johnsona przyciągnęły uwagę wielu inwestorów, co rozpoczęło intensywną bitwę przetargową. To przejęcie, będące największym lewarowanym wykupem (LBO) w historii, zostało także symbolem agresywnych przejęć lat 80. ub. wieku.
Grzegorz Dróżdż, CAI MPW, Analityk Rynków Finansowych Conotoxia Ltd. (usługa inwestycyjna Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione. Wyniki osiągnięte w przeszłości nie są wiarygodnym wskaźnikiem przyszłych wyników.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 79,03% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.