W Stanach Zjednoczonych trwa liczenie wyborczych głosów, a według prognoz nowym prezydentem USA zostanie Joe Biden. W Senacie przewagę będą mieć Republikanie, a Demokraci przeważać będą w Izbie Reprezentantów. Taki rezultat spodobał się inwestorom na Wall Street.
Scenariusz dobry dla giełd
Wczoraj amerykańskie indeksy giełdowe wystrzeliły, a prym wiodły m.in. spółki technologiczny. Indeks Nasdaq 100 zwyżkował najwięcej od kwietnia, w pewnym momencie osiągając ponad 5 proc. wzrostu. Dla amerykańskich spółek taki wynik wyborów byłby bardzo dobry, ponieważ praktycznie uniemożliwiłby podwyżki podatków od korporacji, zysków kapitałowych czy najbogatszych, które planował wprowadzić Joe Biden.
Tym samym kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy giełdowe kontynuują wzrosty, podczas gdy głosy nadal są liczone w stanach Nevada, Arizona, Pensylwania, Karolina Północna i Georgii. Obecnie Joe Biden zdobył 264 głosy elektorskie po zwycięstwie w Wisconsin i Michigan, podczas gdy Donald Trump zdobył 214 głosów i złożył już pozwy sądowe oraz zażądał ponownego przeliczenia głosów.
Inwestorzy oceniają prawdopodobieństwo wystąpienia impasu w Kongresie, który utrudni przyjęcie pakietu stymulacyjnego, ale również sprawi, że duże zmiany w prowadzonej polityce będą mniej prawdopodobne. Na tę chwilę trudności wprowadzenia zmian w podatkach są dla rynku ważniejsze niż wielkość i czas wprowadzenia pakietu fiskalnego dla amerykańskiej gospodarki.
Rezerwa Federalna nie tknie oprocentowania
Inwestorzy czekają też na decyzję Fed w sprawie polityki pieniężnej. Jednak rynek nie spodziewa się zmian w oprocentowaniu funduszy federalnych, chociaż bank centralny prawdopodobnie powtórzy swoje zobowiązanie do zrobienia wszystkiego, co w jego mocy, aby pomóc gospodarce. Tym samym może zostać otwarta droga do dalszego zastosowania niekonwencjonalnych metod luzowania polityki pieniężnej w USA oraz powtórzenia istotności pomocy ze strony polityki fiskalnej.
Sezon na kryptowaluty
Uwagę ponownie zaczyna przykuwać bitcoin. Jego cena przekroczyła już 14500 USD, co oznacza, że został już osiągnięty poziom z 2018 r. Tym samym entuzjaści kryptowalut coraz bardziej spoglądają w stronę szczytu wszechczasów z 2017 r., który został ustanowiony w rejonie 20 tys. USD.
Na rynku mówi się o tym, że to wzrost zainteresowania instrumentami pochodnymi jest odpowiedzialny za ostatnie silne wzrosty bitcoina. Na giełdach kryptowalut mają zwiększać się ilości otwartych pozycji na rynku kontraktów terminowych oraz opcji, co może wpływać na wzrost cen na rynku bazowym. Niesie to jednak także ryzyko zwiększonej zmienności w przyszłości ze względu na dźwignię finansową i depozyty zabezpieczające.
Od początku roku bitcoin w relacji do dolara amerykańskiego zyskał ponad 100 proc., co sprawia, że rynek kryptowalut wydaje się najbardziej zyskownym w 2020 r. W tej kategorii na kolejnych miejscach znajdują się: gaz naturalny, Nasdaq 100 oraz srebro ze stopami zwrotu w okolicach 37 proc.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
81 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.