Kurs funta opiera się spadkom

22.12.2021 12:46|Zespół Analityków Conotoxia Ltd.

Wielka Brytania zdaje się obecnie zmagać z kolejną falą epidemii, a rząd brytyjski zastanawia się, czy i ewentualnie kiedy wprowadzić ponowne restrykcje. Tymczasem Bank Anglii już wcześniej zdecydował się na podwyżkę stóp procentowych, która mogła pomóc w powstrzymaniu deprecjacji GBP.

Funt brytyjski wzrósł dziś do około 1,33 USD, oddalając się od ponad jednorocznego minimum dotkniętego na początku tygodnia po tym, gdy dane wykazały, że gospodarka Wielkiej Brytanii odzyskała siły po pandemii szybciej, niż wcześniej sądzono, a rząd postanowił nie zaostrzać ograniczeń przed świętami (może to zrobić jednak w późniejszym terminie). Gospodarka Wielkiej Brytanii jest teraz tylko o 1,5 proc. poniżej poziomu sprzed pandemii w ostatnim kwartale 2019 r., w porównaniu z poprzednim szacunkiem 2,1 proc. poniżej, ze względu na korekty wzrostu w górę w 2020 r. Mimo to dane ONS pokazały, że PKB wzrósł o 1,1 proc. w III kwartale, słabiej niż wstępne szacunki wzrostu wynoszące 1,3 proc. W zeszłym tygodniu funt skoczył aż do 1,337 USD po tym, jak Bank Anglii nieoczekiwanie podniósł stopy po raz pierwszy od początku pandemii z powodu gwałtownego wzrostu inflacji. Jednak obecnie część tego ruchu mogła zostać skorygowana.

Z kolei japoński jen osłabił się w środę do poziomu 114 za dolara, ponieważ prezes Banku Japonii, Haruhiko Kuroda, stwierdził ostatnio, że jest zbyt wcześnie, aby rozważać normalizację polityki monetarnej, wzmacniając pogląd, że japoński bank centralny pozostanie w tyle za innymi bankami centralnymi w ograniczaniu bodźców monetarnych. Opublikowane dziś protokoły z październikowego posiedzenia BOJ pokazały również, że niektórzy członkowie zarządu są zdania, iż słaby jen będzie miał pozytywny wpływ na japońską gospodarkę jako całość poprzez potencjalnie wyższe zyski i ceny akcji. Tymczasem BOJ utrzymał cel dla krótkoterminowych stóp procentowych na poziomie -0,1 proc., a dla rentowności 10-letnich obligacji w okolicach 0 proc. na grudniowym posiedzeniu, jak powszechnie oczekiwano. Bank centralny zdecydował jednak o zmniejszeniu skali zakupów długu korporacyjnego do poziomu sprzed pandemii oraz o ograniczeniu części programu finansowania awaryjnego po upływie terminu wyznaczonego na marzec 2022 roku.

Tymczasem dolar australijski konsolidował się w środę wokół poziomu 0,713 USD, po tym, jak podczas poprzedniej sesji wzrósł, a rajd na bardziej ryzykownych aktywach zdawał się tracić na sile. Utrzymujące się zagrożenie ze strony nowego wariantu koronawirusa i gołębie potwierdzenie w protokole z ostatniego posiedzenia Banku Rezerw Australii również mogły wpłynąć na nastroje. Premier Scott Morrison powiedział we wtorek, że Australia musi nauczyć się żyć z wirusem, ponieważ kraj ten dąży do złagodzenia restrykcji w obliczu wysokich wskaźników szczepień, pomimo gwałtownego wzrostu dziennych zachorowań na Covid. Tymczasem kurs AUD zdawał się spadać w zeszłym tygodniu po tym, jak prezes RBA Philip Lowe powtórzył, że bank centralny utrzyma stopy procentowe na rekordowo niskim poziomie w 2022 r. AUD wydawał się także słaby w stosunku do głównych walut, w tym dolara amerykańskiego, euro, funta szterlinga i jena, w obliczu jastrzębich decyzji banków centralnych tych krajów.

 

Daniel Kostecki, dyrektor polskiego oddziału Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)

Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.

Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 78% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Podoba Ci się ten artykuł?
Podziel się nim ze znajomymi!


Zobacz również:

21 gru 2021 10:12

Omicron nie taki straszny – uważa RBA. Rynki w lepszych nastrojach

20 gru 2021 11:09

Obniżki cen ropy naftowej i spadki na giełdach

17 gru 2021 16:44

Inflacja w Polsce potężnie wzrośnie — co dalej z PLN?

17 gru 2021 10:06

Złoto pokazuje swoją wartość

16 gru 2021 9:39

Jastrzębi Fed nie pomógł dolarowi

15 gru 2021 12:05

Wieczór z Rezerwą Federalną ważnym testem dolara

76.23% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy.

Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 76.23% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Handel na kontraktach CFD jest świadczony przez Conotoxia Ltd. (lic. 336/17 CySEC) mającą prawo do wykorzystywania znaku towarowego Cinkciarz.pl.