W środę, 4 maja amerykańska Rezerwa Federalna podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Według rynkowego konsensusu podwyżka może wynieść aż 0,5 pkt proc., co może być największym wzrostem stóp procentowych od 22 lat.
Rynki finansowe długo oswajały się z myślą o tym, że dolar amerykański może stać się droższy i trudniej dostępny. W czasach kryzysu finansowego oraz podczas pandemii dolarów nie brakowało. Prawdopodobnie każdy, kto chciał pożyczyć dolara, mógł to zrobić, i to na bardzo korzystnych warunkach. Finansowanie transakcji dolarem mogło być łatwe, szybkie i tanie. Wydaje się, że wraz ze wzrostem bazy monetarnej i łatwością pozyskiwania USD oraz transferami socjalnymi podczas pandemii wiele rynków mogło na tym zyskać. Drożały akcje czy kryptowaluty, a na rynku obligacji mogła być dalej pompowana bańka.
Zmiana w podejściu Fed może oznaczać, że dolar amerykański będzie mógł przyciągać pieniądze jak magnes. W momencie, jeśli jego oprocentowanie wzrosłoby do 3 czy 3,5 proc. na koniec cyklu podwyżek, jak to obecnie zdaje się wyceniać rynek, to chętnych do utrzymywania depozytów w USD czy amerykańskich obligacji mogłoby być więcej niż dotychczas. W czasie pandemii za łatwo dostępnego dolara inwestorzy mogli kupować różnego rodzaju aktywa. Obecnie zaś mogą je sprzedawać, wracając do USD i licząc na jego wyższe oprocentowanie.
Od początku roku do dziś indeks Nasdaq 100 spadł o ponad 20 proc., obligacje 30-letnie USA straciły prawie 13 proc. swojej wartości, 12 proc. stracił indeks S&P 500, a 10-letnie obligacje USA są o prawie 9 proc. tańsze niż na początku stycznia. Bitcoin potaniał o 16,5 proc. od początku roku, ETH o 23 proc., a Fed jeszcze na dobrą sprawę nie rozpoczął prawdziwego i agresywnego cyklu podwyżek.
Z tej perspektywy można zastanowić się nad tym, na ile rynki już wkalkulowały wzrost stóp procentowych w USA. Tym samym na ile wspomniane spadki na różnych klasach aktywów oraz umocnienie USD są już w cenach. Czy rynek klasycznie może dyskontować przyszłość na pół roku do przodu, a posiedzenie Fed będzie jak w giełdowym porzekadle — kupuj plotki, sprzedawaj fakty? Tego dowiemy się już w środę wieczorem.
Daniel Kostecki, dyrektor polskiego oddziału Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)
Powyższa publikacja handlowa nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 80,77% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.